Szczerze musimy przyznać, że przystępując do organizowania I Światowego Zdalnego Turnieju w Wolnym Paleniu Fajki, w czasach bardzo niezwykłych, byliśmy pełni obaw. Tak, to te pytania z poprzedniego materiału: Ilu nas będzie? Jak będzie? Czy ktoś odpowie nas zaproszenie?
Marzyliśmy by choć dziesięciu fajczarzy przyjęło naszą propozycję. Ale dzięki Wam wszystko nabrało niezwykłego sensu. Pokazaliście że możemy się bawić razem będąc tak bardzo osobno. Że nasza nieduża społeczność potrafi docenić możliwość wspólnego zapalenia fajki i opisania swoich wrażeń. Że dołączy do nas sam Cornelius C.N. Crans MA – prezydent CIPC. Cornelius – wielkie dzięki!
DZIĘKI OGROMNE I BARDZO, BARDZO SERDECZNE!
Wielkie dzięki także dla setek osób obserwujących za pośrednictwem www.kalumet.pl turniejowe zmagania. Jesteście wielcy!!!!! Dzięki!
Okazało się, że zaproszenie „Kalumetu” przyjęli fajczarze z całej Polski. Specjalne ukłony do ziemi dwóm fajczarkom – Gosiom z Elbląga i Poznania. Był też turniejowy debiutant – Darek z Hrubieszowa! Był też pojedynek mistrzów – obecnego Damiana i byłego Juliana.
Fajkowe turniejowanie uprawiano wszędzie – na balkonach, w domach i mieszkaniach, w firmowych pieleszach. W ulubionych fajkach i z ulubionym tytoniem.
To wszystko – należy to podkreślić z całą mocą – potwierdza nasze umiłowanie pasji, ale przede wszystkim – drugiego człowieka.
Szczerze przyznam, nie wstydząc się łezki w oku, że dostałem od Was wszystkich potężnego energetycznego kopa. Jeśli i Wy choć w minimalnym stopniu poczuliście to samo – SUPER!
A teraz do biurokracji.
W I ŚZTwWPF wystartowało trzydzieścioro zawodników. Żaden nie zostanie bez nagrody. Bo nagradzamy także odwagę i chęć wspólnej zabawy oraz trwania z innymi.
Poniżej więc oficjalne wyniki turnieju, którego – mamy taką nadzieję – nigdy nie będziemy musieli powtarzać w tak oczywistych, tak niezależnych od nas, okolicznościach…
Miejsce | Imię | Miejscowość | Czas |
1. | Julian | Konin | 02:32:58 |
2. | Ryszard | Poznań | 01:41:05 |
3. | Jacek | Poznań | 01:30:41 |
4. | Marcin | Warszawa | 01:29:16 |
5. | Damian | Poznań | 01:20:00 |
6. | Piotr | Elbląg | 01:06:18 |
7. | Kamil | Przemyśl | 01:06:03 |
8. | Piotr | Poznań | 01:05:13 |
9. | Irek | Kraków | 01:05:00 |
10. | Cornelius | Netherland | 01:03:06 |
11. | Grzegorz | Bydgoszcz | 00:58:42 |
12. | Jakub | Toruń | 00:53:45 |
13. | Tomasz | Poznań | 00:52:43 |
14. | Piotr | Poznań | 00:52:10 |
15. | Gosia | Elbląg | 00:48:58 |
16. | Marek | Kraków | 00:44:38 |
17. | Przemek | Warszawa | 00:43:24 |
18. | Darek | Hrubieszów | 00:41:53 |
19. | Adrian | 00:41:51 | |
20. | Szymon | 00:41:14 | |
21. | Mirek | Konin | 00:40:50 |
22. | Zbyszek | Przemyśl | 00:39:51 |
23. | Marek | Poznań | 00:38:54 |
24. | Gosia | Poznań | 00:38:40 |
25. | Jacek | Jasło | 00:37:17 |
26. | Tomek | Wrocław | 00:37:06 |
27. | Przemek | Warszawa | 00:35:13 |
28. | Janusz | 00:33:41 | |
29. | Miłosz | Jasło | 00:22:49 |
30. | Wojtek | Buczkowiczki | 00:11:45 |
Obiecujemy że solennie wywiążemy się z obietnicy dostarczenia nagród (sorki, że takie symboliczne). Obiecujemy że damy znać wszystkim i każdemu z osobna.
A na koniec fragment korespondencji sprzed chwili…
Drogi Mirku,
(…) Ogromnie dziękuję za możliwość uczestnictwa. Spotkanie w Wielkanocne Święta osób, których nawet na co dzień nie spotykam (chyba, że na turniejach). A tu (…) w tych szczególnych dniach, było nas wielu, byliśmy znów blisko, choć nieraz bardzo daleko. (…) nasze palenie stało się wspólnym a nie indywidualnym świątecznym pykaniem. Mam nadzieję, że choć pokonamy koronawirusa, co uważam za pewnik, idea nie straci blasku i nie zakończy się na jednym turnieju. W dobie gdzie wszyscy jesteśmy zabiegani, gdzie tak jak teraz, szacunkiem dla bliźniego jest nie spotykanie go, tu jesteśmy znów razem, robimy to co nas łączy i poprawia nastrój. Dziękuję jeszcze raz za cudowny pomysł i wspaniałą realizację. A wszystkim Przyjaciołom, którzy znaleźli czas aby podzielić się nim w owym Turnieju choćby ze mną, czy z kimkolwiek innym, ogromnie Dziękuje.
Pozdrawiam
Ryszard Szułczyński
KFC Trafika Poznań
Od redakcji:
Przepraszamy też za nieudolny język angielski… Ale to wina translatora…;-0
„Big Egg” for Julian Drabent from the Konin Pipe Club
We must honestly admit that by joining the organization of the 1st World Remote Free Pipe Tournament, in unusual times, we were full of fears. Yes, these are the questions from the previous material: How many will we be? How will it be Will anyone answer us an invitation?
We dreamed that at least ten pipe makers would accept our offer. But thanks to you everything has gained extraordinary sense. It showed that we can have fun together being so much apart. That our small community can appreciate the opportunity to smoke together and describe their impressions. That Cornelius C.N. will join us alone. Crans MA – president of CIPC. Cornelius – many thanks!
HUGE AND VERY THANKS, VERY HEART!
It turned out that pipemen from all over Poland accepted the „Kalumet” invitation. Special bows to the ground for two pipe-eaters – Gosiom from Elbląg and Poznań. There was also a tournament debutant – Darek from Hrubieszów! There was also a duel of champions – current Damian and former Julian.
Pipe tournaments were played everywhere – on balconies, in houses and flats, in company halls. In favorite pipes and with your favorite tobacco.
All this – it should be emphasized with all force – confirms our passion for passion, but above all – for other people.
I honestly admit, not ashamed of the tears in my eye, that I got a powerful energy kick from you all. If you also feel the same to a minimal extent – GREAT!
And now to bureaucracy.
Thirty competitors took part in I ŚZTwWPF. None will be left without a prize. Because we also reward courage and willingness to play together and stay with others.
So below are the official results of the tournament, which – I hope so – we will never have to repeat from such obvious, so independent of us circumstances …
Place Name Location Time
Miejsce | Imię | Miejscowość | Czas |
1. | Julian | Konin | 02:32:58 |
2. | Ryszard | Poznań | 01:41:05 |
3. | Jacek | Poznań | 01:30:41 |
4. | Marcin | Warszawa | 01:29:16 |
5. | Damian | Poznań | 01:20:00 |
6. | Piotr | Elbląg | 01:06:18 |
7. | Kamil | Przemyśl | 01:06:03 |
8. | Piotr | Poznań | 01:05:13 |
9. | Irek | Kraków | 01:05:00 |
10. | Cornelius | Netherland | 01:03:06 |
11. | Grzegorz | Bydgoszcz | 00:58:42 |
12. | Jakub | Toruń | 00:53:45 |
13. | Tomasz | Poznań | 00:52:43 |
14. | Piotr | Poznań | 00:52:10 |
15. | Gosia | Elbląg | 00:48:58 |
16. | Marek | Kraków | 00:44:38 |
17. | Przemek | Warszawa | 00:43:24 |
18. | Darek | Hrubieszów | 00:41:53 |
19. | Adrian | 00:41:51 | |
20. | Szymon | 00:41:14 | |
21. | Mirek | Konin | 00:40:50 |
22. | Zbyszek | Przemyśl | 00:39:51 |
23. | Marek | Poznań | 00:38:54 |
24. | Gosia | Poznań | 00:38:40 |
25. | Jacek | Jasło | 00:37:17 |
26. | Tomek | Wrocław | 00:37:06 |
27. | Przemek | Warszawa | 00:35:13 |
28. | Janusz | 00:33:41 | |
29. | Miłosz | Jasło | 00:22:49 |
30. | Wojtek | Buczkowiczki | 00:11:45 |
We promise that we will honestly fulfill our promise of delivering rewards (sorki that they are so symbolic). We promise that we will let everyone and everyone know.
And finally a fragment of the correspondence from a moment ago …
Dear Mirek,
(…) Thank you very much for the opportunity to participate. Meeting on Easter Holidays of people whom I do not even meet every day (except at tournaments). And here (…) on these special days, there were many of us, we were close again, though sometimes very far. (…) our smoking has become a common and not an individual Christmas popping. I hope that although we defeat the coronavirus, which I take for granted, the idea will not lose its luster and will not end in one tournament. In an era where we are all busy, where, like now, respect for our neighbor is not meeting him, here we are together again, we do what unites us and improves our mood. Thank you again for the wonderful idea and wonderful implementation. And to all Friends who have found time to share it in this Tournament even with me or anyone else, thank you very much.
greetings
Ryszard Szułczyński
KFC Trafika Poznań
Po pierwsze Mirku gratuluję wspaniałego pomysłu.
Po drugie Julkowi gratuluję wygrania w tak niesamowitym turnieju.
A po trzecie bardzo ubolewam, że nie mogłem z Wami turniejować ale trzymałem za wszystkich kciuki.
Trzymajcie się wszyscy dzielnie i zdrowo.
Zawsze wiedziałam, że grono fajczarzy jest szczególne i niesamowite. Ten wspaniały turniej stał się historycznym wydarzeniem, którego jeszcze nie było. Fakt, to niecodzienny czas. Jednak widać, że w nas wszystkich jest chęć podtrzymywania wspólnych relacji choć jesteśmy daleko od siebie. Tak naprawdę ten dym z fajki jest nicią łączącą nas niezależnie od czasów w których przyszło nam żyć i odległości jakiej nie można fizycznie pokonać. Fajka stała się symbolem przyjaźni i nadziei, ponieważ gdy nie mamy możliwości spotkania się „face to face” taka inicjatywa jak dziś połączyła nas ponownie. Branie udziału w tym turnieju było dla nas zaszczytem. Dziękujemy Małgosia i Marek
Mirku gratulujemy wspaniałego pomysłu. Cieszymy się i jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Wydawałoby się że w zaciszu domowym powinno się palić spokojniej, jednak u mnie stres był podobny jak na turnieju na żywo.
Gratulacje dla wszystkich którzy podjęli wyzwanie.
Gosia i Piotr – kowboje z Elbląga
Ja tylko krótko, bo rozpisywać się nie lubię? niesamowita akcja i naprawdę super doświadczenie? wielki ukłon dla organizatorów za pomysł. Gratulacje dla wszystkich biorących udział a szczególnie dla kolegów z podium?
Mirku. W tak trudnym czasie zafundowałeś nam nieprzeciętne wrażenia. To był naprawdę super pomysł. Gratuluję Julkowi zwycięstwa i pozdrawiam wszystkich uczestników.
Darek z Hrubieszowa
Dziękuję Mirku za ten piękny pomysł. Trochę szkoda, że nie mogłem Was wszystkich wyściskać, ale fajka zbliża ludzi nawet zdalnie 😉 Dzięki Grzesiowi, który umożliwił online popatrzeć niektórym prosto w oczy. Gratulacje dla Mistrza Juliana, pierwszego zwycięzcy w Światowym Zdalnym Turnieju w Wolnym Paleniu Fajki – takie sprawy przechodzą do historii.
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję do następnego razu – oby jak najszybciej w realu.
Janusz z Szamotuł
🙂