Od prezydenta Henryka Rogalskiego otrzymaliśmy smutną wiadomość.

Koledzy,
przypadł mi smutny obowiązek powiadomienia Was o śmierci naszego Kolegi Mirka Wawrzyniaka.
Dzisiaj zadzwoniła do mnie żona Mirka – Basia, z informacją o śmierci męża. Stało się to dzisiaj, tzn. 18 marca 2025 r. o godzinie 8.01. Ostatnio stan Jego zdrowia się pogorszył i przebywał na oddziale internistycznym im. HCP. W skrytości zmagał się z chorobą nowotworową.
Jeszcze tak niedawno razem miło spędzaliśmy czas w klubie: https://photos.app.goo.gl/rvrk7ef3PXTURGo68
Niech odpoczywa w pokoju
Henryk Rogalski


Zdjęcia (x2) – Henryk Rogalski
Od redakcji: To bardzo smutne, gdy odchodzi KTOŚ, a jeszcze bardziej, gdy odchodzi Przyjaciel i fantastyczny fajczarz. Przez lata poznaliśmy Mirka jako zadziornego fajtera, który bardzo rzadko odpuszczał. Stąd tak wiele Jego sukcesów, tak wiele nagród, pucharów i znakomitych miejsc. Przez te lata przyzwyczailiśmy się, że gdy Mirek pojawiał się na turniejach to oznaczało to ni mniej ni więcej, że są ważne, że będzie się działo… Miał nas nauczyć turniejowego palenia fajki… Będziemy musieli poczekać…
Dziś zapalmy fajeczkę puszczając dymki w kierunku Niebieskiej Fajczarni… Mirku, będzie nam Cię bardzo, bardzo brakowało… A mieliśmy się spotkać jeszcze nie raz, nie dwa…
Łączymy się w bólu z Basią i Bliskimi Mirka, Jego koleżankami i kolegami klubowymi.