Po mszy św. w kościele pw. św. Faustyny, na Cmentarzu Komunalnym w Koninie spoczęła urna z prochami Marka Berlińskiego – fajczarza, żeglarza, hutnika, działacza opozycyjnego. Miał 67 lat.
Rodzina, Bliscy, przyjaciele znajomi, fajczarze i żeglarze, koledzy-opozycjoniści z początku lat 80. ubiegłego wieku (za działalność opozycyjną Marek przesiedział kilka miesięcy w areszcie, a w roku 1983 został skazany przez sąd wojskowy na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata) oraz wielu zwykłych ludzi pożegnało Marka Berlińskiego, członka i współzałożyciela Konińskiego Klubu Fajki. Konińscy fajczarze oraz prezydent Kalisko-Ostrowskiego Klubu Fajki 2010 Maciej Maciejewski oddali tradycyjny hołd koledze i przyjacielowi. Podobnie uczynili, wybijając szklanki na okrętowym dzwonie, konińscy żeglarze.
Marku, do zobaczenia… Brakuje nam Cię bardzo…
Serdecznie dziękuję wszystkim którzy byli także duchem.