Na znakomity pomysł wpadli członkowie Klubu Fajkowo-Cygarowego im. Sherlocka Holmesa i Warszawski Festiwal Fajki i Cygara zorganizowali na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu.
Ze stawki 57 fajczarskich jeźdźców, którzy wystartowali zaraz po tym jak 13 stycznia „bomba poszła w górę”, najlepszy okazał się reprezentujący klub gospodarzy, autor znakomitej oprawy graficznej Festiwalu – Przemysław Marach. 3 gramy tytoniu w pięknym Stannvell’u palił ponad 101 min. Drugie miejsce zajął Roman Soley Kalinowski z Ostrowsko-Kaliskiego Klubu Fajki 2010, a trzeci był Julian Drabent z Konińskiego Klubu Fajki.
Zamiast „fury zapałek” pięknego piona za najkrótszy czas otrzymał Marek Wołoszyn, znany producent… zapałek.
Festiwal składał się z wielu atrakcji. Była inauguracja nowego numeru popularnego magazynu dla miłośników konin – „Koń Polski”, był przemiły list od ministra Rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Dyrektor Toru opowiadał zajmująco o jego historii. Czynne były stoiska polskich fajkarzy oraz ze znakomitymi trunkami. Warszawscy apasze zmierzyli się z paryskimi. Degustowano znakomite cygara. Wybrano też „Miss mojej kolekcji” – jurorzy swoje wyróżnienie przyznali Krzysztofowi Grzesińskiego z Klubu Kolekcjonerów Fajek w Poznaniu a publiczność – Romanowi Kalinowskiemu.
Nie zabrakło dobrego jadła i napitków, choćby serwowanej z miodem, cytryną, imbirem i malinami herbaty.
I kolejny raz okazało się, że „13” to znakomita liczba. Nie tylko dla „czarnych koni”.
Prezydentowi Krzysztofowi Liedelowi i jego drużynie należą się ogromne gratulacje i podziękowania – przekazujemy je na Jego ręce z wielką serdecznością.