Spotkanie Koneserów w Gdańsku od lat otwiera konferencja naukowa. Tak było i tym razem. W gościnnych progach Villi Eva mówiono o historii, antytytoniowych krucjatach oraz radości z fajką w filmie.
Sesję rozpoczął Piotr Jakubowski, organizator Spotkania Koneserów, uwielbiający nie tylko fajki, fajkarzy i fajczarzy, ale także historię i teraźniejszość tego środowiska.

Pierwszym prelegentem był Krzysztof Jesionowski, który – obok Edwarda Zimmermanna – staje się jednym z najlepszych specjalistów od fajek glinianych i artefaktów odkrywanych na nowo po latach zapomnienia. Tym razem zaprezentował fragment swojej kolekcji obejmujący znakomite okazy. Były wśród nich gliniane fajki z okresu oblężenia Gdańska w roku 1807 oraz te, gdy miasta bronił w roku 1734 Stanisław Leszczyński. Pojawiła się też (mocno uszkodzona) marynistyczna porcelanka, należąca do kolekcji męża znanej aktorki Barbary Krafftówny.

Jednym z ostatnich nabytków kolekcjonera jest grafika przedstawiająca port nad Motławą z gdańskim bowke, palącym fajkę. Przy okazji Krzysztof Jesionowski zdradził, że wspólnie z Piotrem Pleskotem rozpoczynają prace nad książką szeroko traktującą o fajkach należących do kolekcjonera, czym wzbudził aplauz uczestników spotkania.

Barbara Dutkiewicz jak zawsze stanęła na wysokości zadania i pieczołowicie opracowała obszerny fragment, opisany tytułem wykładu: Morskie tradycje Gdańska. Były w nim odniesienia do artefaktów prezentowanych przez Krzysztofa Jesionowskiego. Zaprezentowała obszerną wiedzę na temat różnych jednostek pływających, zachęcając do dyskusji, w której ze znawstwem uczestniczył k.ż.y. Ryszard Grabowski.

O krucjatach antynikotynowych, walce z tytoniem interesująco mówił Jerzy Czernek, prezes firmy Orion, od kilku lat uczestniczący w gdańskich spotkaniach. Znawca tytoni, pasjonuje się historią, co znakomicie udowodnił swoim wykładem. Była to pierwsza część bardzo interesującego wątku związanego z historycznymi aspektami tytoniu w szczególności, a fajczarstwem w szerszym kontekście.

Spotkanie naukowców zakończył dr Tomasz Chołuj, prezydent PC Wrocław, architekt z zawodu. Tomasz kolejny raz pokazał jakim radosnym i wdzięcznym rekwizytem jest fajka w artystycznej twórczości. Tym razem zaprezentował ją w kilku odsłonach fragmentów filmów, z niezapomnianym „Panem Hulot’em”. Wykład skrzył się anegdotami i mało znanymi faktami. Wielu uczestników spotkania zachęcił zapewne do ponownego obejrzenia choćby fabularnego debiutu filmowego Romana Polańskiego „Nóż w wodzie”.
Wniosek po tej sesji naukowej jest jeden: jeśli tylko nadal będą sprzyjające okoliczności należy ją kontynuować w latach następnych.






















