22. Mistrzostwa Polski w Wolnym Paleniu Fajki za nami. Czas na podsumowanie i odrobinę refleksji. Tym bardziej, że w zgodnej ocenie niemal wszystkich ich uczestników i obserwatorów koleżanki i koledzy z PC Szczytna na tyle zawyżyli poziom organizacyjny, przyjacielski, wręcz rodzinny, że trudno będzie im dorównać.
Przede wszystkim szczytnieńska impreza wyłoniła kilku mistrzów. O Romku Soleyu Kalinowskim, jedynym polskim fajczarzu, który uczestniczył we wszystkich 22 odsłonach mistrzostw, już pisaliśmy. Jeszcze raz składamy mu hołd i gratulujemy serdecznie sukcesu. Dokładne wyniki można prześledzić uważnie na stronie organizatorów spotkania TUTAJ. Skromnie tylko dodamy, że specjalna nagroda Kalumetu, jedyny w swoim rodzaju model kalumetu wykonany przez Zbyszka Bednarczyka, tym razem przypadła w udziale zdobywcy 82. miejsca Remigiuszowi Michalakowi z PC Szczytna. A cała walizkę zapałek z dwiema fajkami zabrała tym razem do domu Aleksandra Jurgielewicz z Konińskiego KF.
Że mistrzowski tytuł należy się prezydentowi Wiesławowi Ratajkowi i Grzegorzowi Frali oraz wszystkim ich ludziom, też nie ulega wątpliwości. Bo liczba imprez towarzyszących, atrakcje programu – zadowoliły wszystkich.
Mistrzostwem była też frekwencja, nienotowana od lat nawet na imprezach tej rangi. I tu musimy napisać o kolejnych – według nas – mistrzach: Małgorzacie i Robercie Ślazykach, którzy pozostawili swoje krakowskie „Tajemnicze Ogrody” i od lat mieszkają w Szczytnej. Bardzo lubią fajczarzy. O tym co zaoferowali nam nie da się opowiedzieć w żadnym skrócie. Po prostu trzeba pojechać, pobyć i… pojeść. Zresztą nasze zdanie potwierdzają ogromne owacje, które na cześć gospodarzy „Ogrodu” zgotowali wszyscy uczestnicy mistrzostw. Jeszce raz – Pani Małgosiu, Panie Robercie – dziękujemy! Także Państwa wspaniałej załodze. A Tombaka prosimy w naszym imieniu podrapać za uszkiem.
Kolejny mistrzowski tytuł należy się burmistrzowi Szczytnej – Markowi Szpanierowi. Bardzo lubi fajczarzy, a tych z PC Szczytna szczególnie. Dziękujemy Panie Burmistrzu.
Mistrzami są też dla nas ci, którzy wsparli imprezę. Ich pełna lista znajduje się TUTAJ. Także bardzo, bardzo dziękujemy.
Byli też mistrzowie fajkarscy, choć z oficjalnym tytułem tylko jeden – Zbyszek Bednarczyk. Niemniej Wojciech Pastuch, Andrzej Piontek i Michał Pawlak nie tylko ubarwili mistrzostwa, ale także musieli rozstać się z wieloma fajkami. Cała załoga fajkowo.pl z Piotrem Niwińskim też ma u nas tytuł mistrzów, choć za ten tytoń, którego nie umieliśmy palić… Nie, na pewno to nie ich lecz naszych umiejętności wina…
Mistrzynią okazała się młodziutka wrocławianka Wera Śliwowska, której przypadł tytuł w kategorii pań. Brawo i oby tak dalej.
Mistrzowsko podeszli do gości dwaj Królowie – Jurek i Wojtek. Bez nich nie byłoby tych mistrzostw i tej wspaniałej atmosfery.
No i jeszcze jeden tytuł: Terenia Frala sprawdziła się w roli sędziego głównego zawodów.
Mistrzostwa były tez okazją do świętowania 30-lecia szczytnieńskiego klubu fajczarzy. A że cieszą się w środowisku poważaniem i przyjaźnią wielu nie dziwiła wcale spora kolejka chętnych do złożenia życzeń i gratulacji. Niech więc czekają ich kolejne pięćdziesiątki, setki, a nawet pól litra…
Na koniec coś, czym Szczytna zaskoczyła nas absolutnie. W niedzielne popołudnie, prawie wieczór, na niebie nad Szczytnikiem pokazała się piękna tęcza.
A że tak naprawdę mistrzami okazali się wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób „maczali” palce w 22. Mistrzostwach Polski w Wolnym Paleniu Fajki Szczytna 2016 – bez podziału na organizatorów i uczestników – tym lepiej dla nas wszystkich. Po prostu było fajowo.
Trudno wszystko opowiedzieć ze szczegółami, ale może bardziej to co się działo w piękny majowy weekend w Szczytnej przybliżą zdjęcia w naszych fotogaleriach. Zapraszamy do ich oglądania.