Tadeusz Polak z I Krakowskiej Loży Fajki dotrzymał słowa i nadesłał kolejną fotorelację z przemyskiego Święta Fajki. Tym razem część, którą lubią wszyscy – nagradzanie i wręczanie.
– Dyplomy, rozdanie nagród, sam paliłem i tak tych kilka utrwalonych twarzy zawodników – napisał Tadeusz. – Potem poczęstunek, wiadomo – trunki Mariusza (jak co roku), jedzonko, dobre pierogi to z tym, to z tamtym, ogórki, sałatki, chlebek do tego. A jeszcze potem to pyk pyk i drin drink, takie za Wasze zdrowie – tych co byli i tych, którzy nie mogli przyjechać. Pozdrawiam Wszystkich – Panie i Panów Fajkarzy i Fajczarzy…
Dzięki Taduszowej relacji wiemy, że w Przemyślu, w Muzeum Narodowym, turniejowało kilkanaście osób (nadal czekamy na przesłanie oficjalnych wyników, co przypominamy Organizatorom i sędziemu głównemu Bartkowi Antoniewskiemu). Wiemy też że do grodu nad Sanem, otoczonego fortami, ściągnęli przedstawiciele kilku polskich klubów, co dobrze rokuje na przyszłość i pozwala w nią patrzeć z wielkim optymizmem…
Wszystkim – zarówno Królowi Fajki, jak i jego dworowi, składającemu się ze wszystkich fajkarzy i fajkarzy oraz organizatorów, z wiceprezydentem Przemyśla na czele – gratulujemy.
Zdjęcia – Tadeusz Polak