Korowód to nieodłączny element Święta Fajki w Przemyślu. Idą w nim młodzi i starzy. I w dodatku sprawia to wszystkim ogromną radość.
Fajkarze i fajczarze, załoga Twierdzy Przemyśl, oficjele i zwykli ludzie zawsze chętnie zbierają się korowodem z przemyskiego rynku do ławeczki-fajki pod Muzeum Dzwonów i Fajek. Tu tradycyjnie jest ona odpalana, co oznacza oficjalne otwarcie święta.
Zawsze korowód poprzedza orkiestra – tym razem z Sanoka i znakomita bardzo, z mażoretkami, a kończy fajka-gigant ciągniona przez samochód.
Było, jest i będzie wesoło. Bo korowód to taka swoista wspólnota, która przypomina wszystkim, że najlepiej jest radować się wspólnie. Zawsze przynosi to niezwykły relaks i odprężenie.