Wydaje się, że dawno już minęły czasy, gdy dotarcie do literatury związanej z fajkami, fajczarstwem czy fajkarstwem graniczyło z cudem. Potwierdza to ostatnich kilkanaście miesięcy. Najpierw w roku 2011 w Gdańsku ukazała się znakomita książka Jerzego Zająca i Edwarda Zimmermanna „Fajki gliniane”. W kilka miesięcy później książkę-folder „Fajki w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu” autorstwa Magdaleny Szewczyk-Wojtasiewicz opublikowano w Krakowie. Tę dobrą passę (póki co – bo docierają do nas kolejne dobre wieści…) zamyka na razie folder opublikowany przez Muzeum w Stargardzie (tym koło Szczecina). „Ulotna historia – fajki gliniane z badań w Stargardzie” to pozycja choć niezbyt okazała, to bardzo znacząca. Jej autor – Karol Kwiatkowski – sprawił, że historia polskiego i nie tylko polskiego najwcześniejszego fajkarstwa zdradziła kolejne tajemnice.
Do wydawnictwa z Gdańska, podobnie jak i tego ze Stargardu, jeszcze wrócimy. Dziś słów kilka o książeczce opowiadającej pięknie o fajkach z królewskiego Wawelu.
Magdalena Szewczyk-Wojtasiewicz od lat pasjonuje się różnymi wytworami ludzkich rąk. W ostatnim czasie ze szczególną uwagą przygląda się fajkom. I to tym najstarszym. Pięknie też o nich pisze. Do współpracy zaprosiła cztery inne panie: Maria Podlodowska-Reklewska zredagowała całość, projekt i opracowanie graficzne zrealizowała Danuta Skowron, fajki sfotografowała Anna Stankiewicz, a rysunki wykonała Jolanta Lasek. A wszystko to – tak sobie imaginujemy – powstało w bardzo magicznym miejscu nie tylko Wawelu ale i Krakowa – w Baszcie Złodziejskiej.
{gallery}galeria/ksiazki-na-wawelu{/gallery}
Są więc obok wspomnianych bardzo dobrych zdjęć, znakomite rysunki, w tym stempli producentów. No i przeurocza, ale na wysokim poziomie merytorycznym, opowieść o niezwykłych przedmiotach.
Czytelnicy, którzy zechcą wejść w posiadanie wspomnianej książeczki mogą tego dokonać w czasie najbliższej bytności w gościnnych progach Wawelu, albo spróbować znaleźć ją w Internecie. Trud naprawdę się opłaca.
Nie wykluczamy także, że już niebawem kilka egzemplarzy trafi do rąk naszych Czytelników. Szczegóły wkrótce.