Od 10 lat w Koninie odbywa się, wymyślony przez Mateusza Cieślaka (także fana starych samochodów) Jarmark św. Bartłomieja, patrona rzemieślników. Impreza się rozrosła i w tym trwała dwa dni (19-20 sierpnia). Wśród wielu stoisk zauważyliśmy także tzw. stoika kolekcjonerskie, a na nich… oczywiście fajki oraz fajczarzy.
Choć Krzysztof Kozłowski z Konińskiego KF nie znalazł nic dla siebie w jarmarkowej ofercie, to my zauważyliśmy kilka przedmiotów miłych dla oka każdego fajczarza. Uradował nas też widok dwóch kolekcjonerów, którzy lubią fajkę. I choć liczba i jakość oferowanych fajek nie była imponująca, to sam fakt, że zaczynają się one pojawiać na konińskim jarmarku świadczy o nim bardzo dobrze.