Rozmowa z Henrykiem Rogalskim z Klubu Kolekcjonerów Fajek Poznań, wybranym na koleją kadencję prezydentem Rady Polskich Klubu Fajki

 

Panie Prezydencie – proszę przyjąć najserdeczniejsze gratulacje.
Dziękuję bardzo.
Dlaczego zdecydował się Pan kontynuować tę wieloletnia już pracę na rzecz środowiska fajczarskiego?
Taka była decyzja kolegów obecnych na posiedzeniu Rady.
Czy spodziewał się Pan, że wybór nowego prezydenta RPKF odbędzie się po przez aplauz?
Nie. Spodziewałem się już znudzenia moją osobą po 14 latach sprawowania tej funkcji.
W kilku zdaniach podsumowanie tej drogi od Krasiczyna, gdzie wybrano Pana po raz pierwszy prezydentem, do dziś, do obrad RPKF na Gubałówce, w Zakopanem, w czasie 21. MP.
Dużo ciężkiej roboty, choć nie wszyscy widzieli cały jej zakres, tego co było do zrobienia. Zwykle uczestnik zawodów widzi tylko czubek góry lodowej, nie widzi wielu, wielu godzin pracy każdego dnia, korespondencji i mnóstwa spraw, nad którymi trzeba panować. To jest jak duże biuro do obsługi.
Jakie więc plany na najbliższe lata?
Novum, które wprowadzam, to premiowanie mistrza Polski, który będzie miał refundację części kosztów ponoszonych w związku z uczestnictwem w mistrzostwach międzynarodowych. Dotyczy to tego roku, w którym tytuł Polski został zdobyty i tych mistrzostw, na które laureat pierwszego miejsca zdecyduje się pojechać.
A kolejne novum to Fajczarski Puchar Polski?
Tak. Z inicjatywy prezydenta PC Warszawa, w latach przestępnych, będzie organizowany Fajczarski Puchar Polski Drużyn Klubowych.
Najbliższy, ten pierwszy PP, gdzie się odbędzie?
Za rok w Warszawie. Organizacja zawodów została przyznana pomysłodawcom.
A kolejne MP?
Kolejne MP odbędą się w Szczytnej, w Kotlinie Kłodzkiej.
Panie Prezydencie – przysługuje Panu prawo do skróconego „orędzia do fajczarskiego narodu”.
Fajczarze całej Polski, fajczarze całego świata – łączcie się.
Dziękuje i jeszcze raz gratuluję.