W czasach coraz sprawniejszych algorytmów tłumacza (choćby) Google czytanie prasy zagranicznej nie nastręcza większych problemów. Trzeba wszakże posiąść – co dzieje się z czasem – umiejętność tłumaczenia tłumaczenia komputerowego (nie, to nie jest błąd 🙂 ). Nie przejmując się więc ewentualnymi trudnościami spojrzeliśmy na dwa przykłady fachowej prasy fajczarskiej w USA. I od razu stwierdzamy – z olbrzymią zazdrością!

Owa zazdrość wynika oczywiście z wielu faktów, ale jednym z najważniejszych jest ten, który wskazuje na zdecydowanie większą swobodę w prezentowaniu tematów związanych z fajkami, fajczarzami, fajkarzami, tytoniami, blenderami oraz… nieskrępowaną sprzedażą fajczarskich artykułów. A jak jest w Polsce? Wystarczy posłuchać naszych trafikantów, by zrozumieć w jakim „reżimie” przyszło nam realizować nasze hobby.

Ot, na przykład amerykańscy dziennikarze zajmujący się szeroko rozumianym fajczarstwem, redagujący choćby internetowe czasopisma takie jak The Pipes Magazine (link od razu via tłumacz) czy Smokingpipes mają zdecydowanie więcej swobody w opisywaniu swoich tytoniowych preferencji, czego wystrzegać się musimy w naszym kraju. Więcej – ustawowym wymogiem jest zaznaczanie, że strona o fajkach i fajczarstwie przeznaczona jest wyłącznie dla dorosłych, stąd agregatory wieku na każde wejście. Dla totalnego dobicia naszego samopoczucia należy jeszcze dodać… otwarty sponsoring i reklamy. W Polsce – rzecz już od dawna niemożliwa.

By jednak nie biadolić pozwalamy sobie zacytować dwa fragmenty zapowiadające kolejne części podkastów realizowanych przez  The Pipes Magazine, tłumaczonych przez googlowskiego speca jako „Radio Show”, który prowadzi Kevin Godbee. Są to zapowiedzi kolejnych odcinków rozmów z przedstawicielami amerykańskiego świata fajki.

Witamy w The Pipes Magazine Radio Show, odcinek 642. Naszym gościem jest Jon David Cole. JD jest właścicielem/sprzedawcą tytoniu w The Country Squire w Jackson, MS i towarzyszącym mu sklepie internetowym. JD i Brian porozmawiają o osobistej kolekcji fajek Jona Davida, trendach sprzedaży fajek i tytoniu w sklepie oraz wyzwaniach związanych z zbliżającym się zamknięciem Sutliff Tobacco. Byli dostawcą wielu składowych tytoniu do kilku własnych mieszanek The Country Squire. Jeśli nie słyszałeś wiadomości z początku tego roku – Scandinavian Tobacco Group kupiła Mac Baren, właściciela Sutliff. Wewnętrzne dokumenty wyciekły z STG, pokazując, że całkowicie zamkną Sutliff i wyeliminują większość produktów.

Tu mały wtręt od redakcji. Zakup Mac Barena, słynącego z wielu tytoni i lubianego także w Polsce, w zasadzie niczego nie zmienia. Pewnie „macbareny” będą nadal. Ale likwidacja najstarszej manufaktury fajczarskiej w Stanach – Sutliff Tobacco – to nie jest dobra wiadomość. Szczególnie dla amerykańskich fajczarzy. Ale nie od dziś wiadomo, że zasady funkcjonowania gospodarki zorientowanej na zysk za wszelką cenę, prowadzą do najbardziej „oszczędnych” rozwiązań…

Drugi fragment zaskakuje jeszcze bardziej. Zresztą PT Czytelnicy sami ocenią, czy mamy rację, czy też tylko się nam tak wydaje…

Witamy w The Pipes Magazine Radio Show, odcinku 643. Naszym gościem specjalnym jest dr Fred Hanna. Fred jest znanym kolekcjonerem fajek, autorem i mówcą na pokazach fajek. Ma doktorat z psychologii i wykłada tę samą wiedzę na kampusie Uniwersytetu Adlera w Chicago. Przeprowadził również obszerne badania nad nikotyną i to właśnie ona będzie tematem dzisiejszej dyskusji. Nikotyna była często obsadzana w roli czarnego charakteru, ale tak naprawdę nie jest szkodliwa. Występuje naturalnie w rodzinie roślin psiankowatych, do której należą pomidory, ziemniaki i bakłażany. Na początku audycji Brian opowie więcej o sytuacji Sutliff/McBaren/STG, która doprowadza do wściekłości segment poważnych palaczy fajek na rynku.

Na koniec polecamy znakomity artykuł ze Smokingpipesblog dotyczący J.R.R. Tolkiena autorstwa Chuck’a Stanion’a. Zresztą gdy już wejdziecie na tę stronę ciekawych treści znajdziecie multum.

Ktoś może nam zarzucić, że polecając te lektury podcinamy gałąź, na której siedzimy. Nic bardziej mylnego – zawsze warto równać do najlepszych.