Muzeum Gdańska pamiętało o fajczarzach i fajkach
Obchodzące w tym roku swoje półwiecze Muzeum Gdańska pamiętało o fajczarzach i fajkarzach z okazji ich święta.
Obchodzące w tym roku swoje półwiecze Muzeum Gdańska pamiętało o fajczarzach i fajkarzach z okazji ich święta.
Zaledwie kilka dni po Świecie Fajki, nietypowym może, ale przesympatycznym i przepełnionym ciekawymi rozmowami, do Krakowa zawitała paczka z Przemyśla. W niej natomiast zaskakująco wiele fajek prosto z pracowni Marka Parola. Poza pięknym prezentem w postaci fajki w kształcie szponu orła z białej glinki, która przeze mnie została ochrzczona mianem „polskiej pianki morskiej”, znajdowały się przeciekawe fajki. Wysoki chimney, prototyp glinianej fajki wodnej oraz główki kieszonkowych fajek wodnych. Wszystkie te cuda okazały się bardzo udane.
Powroty do fajczarskich zdarzeń sprzed lat, wspomnienia i reminiscencje, przypadły nam w tym roku bardzo do gustu. Dziś publikujemy artykuł Jakuba Puziuka z Muzeum Archeologicznego w Krakowie, z Działu Archeologii Średniowiecza i Czasów Nowożytnych.
Parafrazując tytuł jednej z książek Doroty Masłowskiej spieszymy donieść z radością o kolejnym odkryciu. Dokonał go Mariusz Dunaj.
Wonnych dymków!
Niezawodny Kamil Grąz z Pracowni Fajek Mr. Bróg nadesłał zdjęcia gotowych fajek na 12. Spotkania Koneserów w Gdańsku, które odbędą się w Villi Eva już w najbliższy weekend.
Potwierdź swój wiek