Krakowski piątek (21 kwietnia) był jedyny w swoim rodzaju i już nigdy się nie powtórzy. Najpierw sesja naukowa, później otwarcie wystawy „Mieszczańska kultura palenia tytoniu” w Muzeum Archeologicznym. A zwieńczeniem były uroczystości ćwierćwiecza Pierwszej Krakowskiej Loży Fajki, które uświetniły I Muzealne Spotkania przy Fajce, czyli regularny turniej w… murach Muzeum.

Zanim jednak wonny dym z turniejowych fajek wypełnił pomieszczenie byłej stolarni gospodarz spotkania, współzałożyciel IKLF – Piotr Rudnicki – zaprosił wszystkich na oficjalne otwarcie urodzinowego popołudnia i wieczoru. Były życzenia i prezenty. Najpierw w imieniu prezydenta prezydentów Henryka Rogalskiego i członków Konińskiego Klubu Fajki przekazał je wiceprezydent RPKF i prezydent KKF Jerzy M. Wilczkowiak. Później serdeczności na ręce Piotra skierowali członkowie PK Fajki – jego prezydent Piotr Malik i mistrz Henryk Worobiec. Na koniec tej części do członków PKLF trafił okazały kalumet, ufundowany przez naszą redakcję i mistrza Zbyszka Bednarczyka. Bo to przecież pomysłodawca IKLF – red. Janusz Terakowski, wymyślił także „Kalumet”.

Członkowie Loży też mieli przygotowaną niespodziankę. Trzech fajczarzy (w tym dwóch fajkarzy) otrzymało tytuł honorowego członka ich klubu. Stosowne dyplomy i unikatowe odznaki trafiły do Ryszarda Ichniowskiego, Henryka Worobca i Zbyszka Bednarczyka.

Po tych sympatycznych chwilach uczestnicy spotkania przenieśli się na turniejowanie. Zanim się ono rozpoczęło był okazały tort (fajka i piersiówka były oryginałami, specjalnie spreparowanymi przez Anię Chmielowską i jej synową), toast i gromkie „Sto lat!”. Wszystkich zaskoczyło pojawienie się Tomasza Miski, legendarnego sponsora. Szybko więc zrobiło się jeszcze bardziej rodzinnie, w czym także olbrzymia zasługa Marka Chmielowskiego, który dwoił się i troił by spełnić wszystkie zachcianki uczestników spotkania.

Do przeuroczego turnieju zasiadło 21 zawodników, w tym jedna pani – przefajna Marta Wiejacka z Instytutu Fajki w Toruniu. Turniejową fajkę wykonali dwaj przemyscy mistrzowie – Marek Parol i Zbyszek Bednarczyk. Tak o niej, na podstawie rozmów z kustoszem Jakubem Puziukiem (debiutował w turniejowaniu), napisał Marek Chmielowski: Fajka, którą macie przed sobą jest kopią eksponatu ze zbiorów Muzeum Archeologicznego w Krakowie, wykonana przez Panów Marka Parola i Zbyszka Bednarczyka z Szacownego Przemyśla. Wszystkie egzemplarze tej fajki są wykonane specjalnie na okoliczność Muzealnego Spotkania przy Fajce. Oryginał znaleziono w czasie prac archeologicznych w rejonie kościoła św. Benedykta. Jej wymiary to: wysokość cylindra – 53 mm, średnica otworu cylindra – 21 mm, średnica obrzeża szyjki – 24 mm, długość szyjki – 56 mm, średnica otworu tulejki – 12 mm. Jest muzealnym eksponatem zarejestrowanym pod numerem inwentarzowym MAK/S/56/1. Główka fajki złożonej-lulki wykonana została z białej glinki kaolinowej. Powierzchnia zewnętrzna zdobiona wyciskanym ornamentem geometryczno-roślinnym i pokryta polewą w zielonkawym odcieniu. Lulka została znaleziona w odkrywce wałów wzniesionych przez władze austriackie, które powstały być może w trakcie budowy umocnień ziemnych Fortu nr 31 (Św. Benedykt) pod koniec XIX wieku.

O samym turniejowaniu nie ma się co rozwodzić, po prostu – kto był ten wie, a kogo zabrakło – niech żałuje. Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że najlepszy czas – nieco ponad 60 min. – osiągnął prezydent Loży Tadeusz Polak, który wyprzedził Sebastiana Nowaka i Jan Wiejackiego.

W oczekiwaniu na oficjalne ogłoszenie wyników i wręczenie stosownych (przebogatych) prezentów i okazałych dyplomów przy biesiadnym stole, ze znakomita węgierską kuchnią, rozpoczęły się przemysko-ogólnokrajowe śpiewy, wierszowanie, śmianie się do rozpuku i wesołość ogólna.

I my tam byliśmy…

Musisz mieć co najmniej 18 lat, żeby wejść na tę stronę

Potwierdź swój wiek

- -